czwartek, 27 listopada 2025

Genealogia polskich władców - cz. I - Piastowie i Andegawenowie

We wpisie powitalnym nadmieniłem, że poza genealogią pasjonuję się historią Polski, w tym szczególnie postaciami polskich władców. Jako że wciąż trwa rok 2025, w którym obchodzimy 1000-lecie koronacji pierwszych królów Polski - Bolesława I Chrobrego i Mieszka II Lamberta - postanowiłem, że po raz pierwszy opiszę tutaj zagadnienie luźno związane z tematyką bloga - genealogię polskich królów i książąt. Ponieważ temat jest bardzo szeroki, podzielę go na dwa wpisy. W niniejszym skupię się na Piastach i spokrewnionych z nimi Andegawenach (X - XIV wiek), natomiast w kolejnym - na Jagiellonach, spokrewnionych z nimi Wazach oraz pozostałych królach elekcyjnych (XV - XVIII wiek). Genealogia dynastyczna, która dla większości uczniów w szkole jest zmorą, dla mnie zawsze była fascynująca.

Portrety władców Polski na tle Orła Białego autorstwa Matthäusa Meriana (ok. 1625)
Portrety władców Polski od legendarnego Lecha do Zygmunta III Wazy na tle Orła Białego autorstwa Matthäusa Meriana (ok. 1625)Forma dzieła przypomina drzewo genealogiczne - ciągłość władzy ukazana jest tu jako ciągłość rodowa (fot. Wikimedia Commons)

czwartek, 13 listopada 2025

Marian Spychalski - brat cioteczny mojego pradziadka?

Dwa tygodnie temu opisałem moją weryfikację legendy panującej w rodzinie mojej mamy, która mówiła o rzekomym pokrewieństwie z bpem Wojciechem Owczarkiem. Dzisiaj natomiast omówię podobny przekaz o koligacji ze znaną postacią w rodzinie taty. Otóż jak twierdził mój cioteczny dziadek Kazimierz Krzywański - również pasjonat genealogii - bratankiem jego babci a mojej praprababci Elżbiety Krzywańskiej ze Spychalskich (nazwisko to zapisywano również jako Spychała) był działacz komunistyczny i marszałek Polski Marian Spychalski. Innymi słowy pradziadek Stanisław Krzywański i polityk mieli być rodzeństwem ciotecznym. Przyznam, że tematowi temu nie poświęciłem chyba nawet połowy takiej uwagi, jak sprawie bpa Owczarka. Pokrewieństwo z komunistycznym dygnitarzem nie było bowiem dla mnie tak atrakcyjne, jak pokrewieństwo z biskupem i kandydatem na ołtarze, choć trzeba przyznać, że marszałek Spychalski miał starszego brata o dużo bardziej chwalebnym od niego życiorysie i stojącym po przeciwnej stronie politycznej barykady.

Po lewej marszałek Polski Marian Spychalski, po prawej mój pradziadek Stanisław Krzywański - rzekome rodzeństwo cioteczne
Po lewej marszałek Polski Marian Spychalski (fot. Wikimedia Commons), po prawej mój pradziadek Stanisław Krzywański - rzekome rodzeństwo cioteczne. Byli oni niemal rówieśnikami - pradziadek był o rok starszy od polityka Polski Ludowej